Forum Małopolskich Kibiców

kuba

o czym wy tu panowie z oswiecimia mowicie wogole??szkoda ze na meczu nie bylo obecnych postronnych osob bo byloby wszystko jak na dloniale beda filmiki moze z nich cala prawda wyjdzie!!!to co wypisujecie jest zalosne !!A czy to ze brzeszcz bylo ok 70 to pewne info? Shocked

bo jak gadalem z 1 z nich przyznal ze max to 10 Embarassed

Marcin 19

Co??? piszesz ze Gornika bylo 10 osob?? w mlynie bylo okolo 80 osob + okolo 50 rozsianych po stadionie.wiec sobie policz. A z Unii jakies 50-60 osob.

wujeksyriusz

te 50 to dziadki rozsiane na głownej?? Razz

Marcin 19

jak sadzisz ze na glownej bylo tylko 50 ludzi i niewidziales wiecej to tylko oznacza ze albo nie byles na meczu albo macz klopoty z liczeniem. A starcie na murawie na nasza korzysc od was polowa lezy dodatkowo pozniej uciekacie. narka.

P

1919

Unisto, sektor pod Zegarem został calkowicie przejęty, dowodem jest nawet vlepka nalepiona tam przez jednego z nas Embarassed

Hutniczy

Jestem kibicem HUTNIKA KRAKÓW i byłem na meczu Górnik Brzeszcze - Górnik Libiąż( korzystając z tego że byłem u rodziny w Oświęcimiu). Na stadionie ok 10 ochroniarzy (czyt. dzadków). Oglądając spotkanie na młynie GB ok 120 głów powadzą dobry, głośny doping do ok. 13 min meczu gdy zza płotu stadionu wyrażnie słychać było śpiew kibiców z Libiąża wtedy mobilizacja w szeregach Brzeszczan ok. 60 osobowa grupa chuliganów ( w tym duża część hools z Unii Oświęcim) rusza pod brame z kibicam GL następuje kamieniowanie i zbiegnięcie kibiców GB za płot stadionu z chęcią starcia ale nagle wszyscy Brzeszczanie wycofują się na trybuny. I ze strony Górnika Libiąż leca "oddane przedmioty" z obu stron ranni :) Kibice GB klaskają na znak chęci bitki na gołe pięści ale ciągle ze strony Libiąża lecą głazy w strone gospodarzy. Pod naporem kamieni miejscowi ewakują się na dalsze sektory. Następnie miejscowi chcą się bić w ogródku ( biedna kobieta co się tam opalała) lecz brak ich zdecydowania kończy się przegonieniem z tamtąd miejscowych przez gości. Póżniej miejscowi widząc przewage liczebną gości z Libiąża ściągają swoje fany i małolaci uciekają z nimi . Górnik wycofuje się na swój sektor gdzie dochodzi do bitki gdzie zdecydowany + jest dla ekipy Brzeszcze-Oświęcim którzy wygrywają to starcie. Mecz po ok. 20 min zostaje znowiony. Młyn miejscowych zmniejszył się do ok 70 osób brak dopingu w pierwszej połowie. Ntomiast Libiąż pięknie ultrasuje( race, strobo, flaga na kiju, kartoniada, konfetti) wywieszają 3 fany i prowadzą dobry doping ( świetny przywódca prowadzący doping, świetnie się bawił.... pozdrowienia dla niego ). W II połowie miejscowi palą szal Grnika Libiąż i prowadzą w miare dobry doping. Ok 20 min przed końcem przyjezdni opuszczają stadion. 10 min póżniej to samo robią gospodarze.........
A ja jako mieszkaniec NH zdawałem sobie sprawe z tego co się może dziać i poszedłem za kibicami Górnika Brzeszcze. Z ok 70 osobowej ekipy połówka Oświęcimian pojechałe do Chełmka ( jak dobrze usłyszałem tj. 25 osób dobrej jak na oko ekipy) Reszta grupy udała się za kibicami GL. Na końcu ok. kilometrowej drogi miejscowi zauważyli ok 10 osobową grupe kibiców ubranych w pasy ( był to chyba Beskid Andrychów jak się nie myle) i udają się za nimi Pasiaki widząc ekipe zmywają się. Po drodze miejscowi uzbrajają się na torach w kamienie pod pretekstem ...... ( cytuje ) " jak oni w nas rzucają cegłemi to my w Nich też " . Po drodze na ulice wychodzi 3 psów i ekipa GB wchodzi w las. A ja mówiąc psom, że jestem reporterem TMK udaje się w bezpieczne miejsce ...... CHWDP. Po chwili z dworca zajmowanego przez kibiców Górnika Libiąż lecą kamienie w strone Brzeszczan . Miejscowym udaje dostać się na tory i zaczynają biec w strone GL Ci uciekają kilkadziesiąt metrów zostawiając 7 osób od siebie..... goście zostają dotkliwie obrzucani kamieniami ( widziałem 2 osoby leżące i krwawiące :/ )..... Cała ekipa GL wchodzi do pociągu a Górnik i Unia cofają się do lasu przez policjantów ( jeden z psów był tak posrany że wyciągnął gnata ;D Very Happy

).

Na tym moje emocje z tym meczem się skończyły spokojnie udałem się do rodziny.

Moja opinia jest taka, że obie strony chciały predzej prędzej czy póżniej bić się bez sprzętu, ale nie dało się powstrzymać kamionki... Jeśli wzielibyśmy pod uwagę samą bitkę na pięści to zdecydowany plus dla ekipy ( Unii oświęcim i Górnika Brzeszcze) więcej gości rozłożyli Very Happy

Mecz pod każdym względem bardzo ciekawy !!!!

TYLKO HUTNICZEK KRAKÓW

Edit by 1919: Są to kompletne bzduy a ten pan, jest to użytkownik Unia_Oświęcim, można sprawdzić, Hutnik, TS_WB i inni modowie potwierdzą. Nieudana prowokacja, stek bzdur. Ban

u85

super Wasze relacje ale moze ktos wklei tutaj jakies fotki, fimiki itp... ??!!

1919

hahah pan hutniczy i jego ip.

IP dla tego postu
83.17.231.218 [ 1 Post ] [ Szukaj IP ]
Użytkownicy piszący z tego IP
Unia_Oświęcim [ 4 Posty ] Szukaj
Hutniczy [ 1 Post ]

Dziękuję bardzo :) widać frajerstwo.

u85

Wieść o tym, że na mecz Górnika Brzeszcze wybiera się bardzo liczna grupa fanów Janiny Libiąż, Beskidów Andrychów, KS Chełmek i Szczakowianki Javorzno była traktowana z przymrużeniem oka. Dlatego też mobilizacja nie była aż tak duża i napewno mogliśmy wystawić liczniejszą niż trzydziestokilkuosobową grupę kibiców oświęcimskiej Unii. Gościnnie pojawił się również FC Wisły z Oświęcimia w liczbie kilkunastu osób. Sytuacja, która rozegrała się w późniejszym czasie przerosła nasze najśmielsze oczekiwania bo w/w kibice pojawili sie w liczbie ok 150 osób Nas łącznie z kibicami Górnika było kilkudziesięciu co jak się okazało było liczbą niewystarczającą na rozkręcającą się nową koalicję w zachodniej małopolsce. Ale może zacznę od początku.

Kibice drużyny gości pojawiają się przy stadionie w Brzeszczach już po rozpoczęciu meczu. Cały czas w asyście naszych "obcinaczy".Próbują wtargnąć na trybuny razem z bramą ale powstrzymuje ich około 20-osobowa grupa ochroniarzy.To chyba wystarczający dowód na to, ze z prawdziwą chuliganką mają póki co niewiele wspólnego ale widząc ich potencjał jestem pewny, ze już niedługo jeśli nie skończą tak jak koalicja Unia-Fablok-Victoria-Górnik (rozpadła się po głośnych kilka lat temu zajściach w Czechowicach) to będą odgrywać znaczącą rolę w tej części małopolski. Po nieudanym wejściu z bramą stoją przed bocznym wejściem dłuższą chwilę. W tym czasie chuligani Unii i Górnika udają się koroną stadionu, przez sektor dla gości w ich stronę i atakują zza wału przeganiając przyjezdnych kilkadziesiąt metrów. Gdy Ci widzą, że mają liczebną przewagę kontratakują co sprawia, ze nasi wycofują się na sektory. Po jakimś czasie kibice Janiny wraz z ziomalami wchodzą na sektor i znów zaczyna się walka, która głównie polega na wzjemnym obrzucaniu sie kamieniami. Zresztą kamienie stały się głównym punktem tego meczu bo towarzyszyły mu od początku niemal do końca. Dopiero po dłuższej chwili na stadionie pojawia się policja i staje na biezni z boku boiska. Mecz zostaje przerwany i zawodnicy schodzą do szatni. W takiej sytuacji cała akcja przenosi sie na tyły trybun i na łąke za ogrodzeniem. Kibice Unii klaszcząc w ręce przeskakują tam z propozycją ustawki bez sprzętu ale tamci znów zaczynają kamionke. Dwie osoby od nas obrywają kamieniami w głowę. W pewnym momencie na wycofujących się kibiców miejscowych rusza cała chyba banda przyjezdnych i wbiega aż pod zegar przeganiając stamtąd wszystkich. Następnie my ruszamy w kontrataku i przekopujemy 3 osoby za bramką na płycie boiska. Cała koalicja cofa się a na końcu tej bandy ucieka w popłochu jakiś zatwardziały chuligan Cracovii w koszulce antywisły, który wzbudza salwy śmiechu wsród zebranych bo goniący go Wiślak cały czas proponował mu ustawkę ale bez odzewu a ten tak szybko i w popłochu uciekał, ze o mało nie zabił się skacząc przez bramkę "na szczupaka". Potem jest jeszcze wzajemne obrzucanie się kamieniami i sztachetami przy bramce odgradzającej nasze sektory i na tym właściwie kończy się starcie. Piłkarze wracają do gry. Po chwili przyjezdni wbiegają jeszcze na płytę boiska ale sa zatrzymani przez ochronę i policję. Potem trochę ultrasują i wychodzą grubo przed końcem meczu. My w tym czasie raczymy się złocistym płynem na festynie, który odbywał się obok stadionu.Mecz kończy się bezbramkowym podziałem punktów.

Ogólnie całokształt zadymki oceniliśmy na remis ze wskazaniem na nich, gdyż po pierwsze to oni wbiegli na naszą trybunę a po drugie pokazali się w imponującej liczbie. I choć nas było o wiele mniej to stawiliśmy im opór, przekopaliśmy ich kilku na boisku i napewno muszą się z nami liczyć w przyszłości. A my wiedząc, ze wyrosła nam ciekawa konkurencja (choć w formie koalicji wielu pojedynczo nie liczących się zbytnio klubów) napewno lepiej przyszykujemy się na kolejną konfrontację, która pewnie będzie miała miejsce juz niedługo..

autor: K-44

węcej na [link widoczny dla zalogowanych]

1919

bardzo bliskie prawy, o szczupaku naszego kolegi to wiemy Razz

szkoda, że nie napisałeś, że wy uzyliscie sprzętui i że w "ogródku" rzucaliscie na nas z góry sprzętem, mamy dowód, że czekalismy z łapami. pozdro i niech to zostanie oficjalną relacją kibiców Unii i Górnika.

TS_WB

Potwierdzam to co napisał kolega 1919
w sumie to żenujące wcielać się w rolę kibica innego klubu pisząc z tego samego IP Wink

HUTNIK KRAKÓW 1950

OMG co za Baran wogule co ty sobie myślałes ze jak sie podtrzyjesz w kibica Hutnika to bedzie ze wygraliscie czy co ????? lol

1946

1919

Fant który jest w posiadaniu Walcownii Czechowice

ładna akcja, już nie pierwsza hehe